Wolności łyczek, dwa

Wolność zamknięta w decyzji. Możemy wszystko.
Możemy być w Afryce, papryce i galaktyce ...
Ruch - powolny, dostojny zawsze przemyślany.
Z nocą przychodzą cisza i psy. Dobrze być zmęczonym, to dobre uczucie, że się jest podwójnie.
Pierwsze dobre słowa - czuje się uskrzydlona, ponownie na swoim miejscu.
Odwiedziła mnie dziś matka irytacja - cudowne uczucie, że się ma szpik i kości.
Ludzie, dobrzy, otwarci, warci.
Kobiety - zaczynają mieć imiona, historię i smutek w oczach.
Mężczyźni nadal.... ;-)
Imion ciąg dalszy - Nathan,  Abii, Kris.
Gra i płatki śniadaniowe, płatki wyborne, gra już kultowa.

Bezsłowne bycie nie zapełnione wypełniaczami i emulgatorami.

Wyjście za mury, wskoczyłam na chwile do życia, które znam - wcale nie tęskniłam.
Sny - inne, intensywne, barwne, skończone.
Ważne żeby każdą historię zamknąć i docisnąć, słowami, gestami, imionami.
Telefony i tęsknota - ta druga jeszcze mnie nie dopadła.
Nie czuje odległości, straciłam powonienie, tak ma być - ja tu - ktoś tam.
Pokora, zapomniane słowo pełne wdzięku, szyku i gracji - przydatne, do zanotowania.
Nie będzie powrotów  bo być nie może. Ziemia jest okrągła a życie jedno.
Trzeba było Afryki!
Osiemnasta to nadal moja godzina, cisza, skupienie i Bóg, w oczach, na powiekach, nosach i czarnych rękach.

Jestem - to dobre uczucie zbudować swój pokój i głowę z nowych myśli.

Świat jest do zamieszkania od teraz ...


Komentarze

  1. czy Bóg w Afryce jest taki sam jak w Ostrowie?
    godzina 18...marzę by stała się tez moją godziną spokoju, narazie się nie udaje..nie w tym pędzie.
    karolina

    OdpowiedzUsuń
  2. Bóg ? ja się za specjalnie nie znam ale wyobrażam sobie, że jest taki sam może tylko kolorowy biało-czarny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty