Głosy, prezenty i tarta czekoladowa

Czy głos może uspokoić?
- Tak, może.
Głos może wszystko.
Gdzieś po drugiej stronie polski, ma konkretne imię, włosy, paznokcie, jakieś kapcie na nogach, jakiś ból głowy.
Wszystko w najlepszym ładzie.
Czy ołówek  może kogoś ucieszyć? A kolorowa plastelina albo gumka do mazania?
Jak jest gumka po angielsku (eraser). Śmiesznie, era sera, zapamiętam!
Kilka kolorowych kredek, plastelina, długopisy.
Czy to prezenty na miarę tak dalekiej drogi? Co namalujemy ołówkami z Polski?
Wracałam ze sklepu z kolorowymi zakupami jak obładowany osiołek. Teraz to już na pewno dobiję do 24kg.
Zdecydowałam zabieram pismo święte, wydanie kieszonkowe, robione specjalnie dla żołnierzy na misjach, romans po angielsku, coś lekkiego w wadze i coś na co mam ochotę, ale jest ciężkie.

Poznań zalał deszcz.
A tarta czekoladowa pyszna jak dawniej.
Zostało 5 dni. 
Zaraz ruszam do rodziców. Ostatnie dni dla rodziny i zwierząt poza domowych, lasy, pola, psy, i  inne choć takie samo niebo.

A potem już tylko fruuuuuu

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty