Zmęczenie bynajmniej nie materiału

Jestem tak zwyczajnie.
Jestem zmęczona pierwszy raz tak bardzo. Gdzieś mam nogi a gdzieś głowę;-)
To dobre zmęczenie - 100% sensu.
Ulica - najmocniejsze doświadczenie, bez kompromisu, brudne, śmierdzące, zaszczane, rozbebeszone, obskurne, bez pudru, bez taryfy ulgowej.
Niebezpieczne, zapomniane, zostawione, ludzie mówią zakątek Diabła.
Dzieci ulicy -  takie same, choć, bez choć!
Bezsłowie - zamknę to wszystko w głowie, słowa są zbyteczne. Nie trzeba opisów, szczegółów, zdjęć.
Mój intelekt jest bezradny, pierwszy raz w życiu, czyż nie o to chodziło?
Teoria?
-  kiedy obok toczy się życie, kiedy obok przechodzi Bóg.

Wrosłam w to miejsce, tak trochę, tak po swojemu, po cichu bez słów.
Były tańce, karmienie, było mycie rąk, było już tak wiele rzeczy.
Wzruszenie numer jeden, dzisiejszego dnia. Słowa Daniela - przynieście z ulicy nowego chłopca!
Wzruszenie numer dwa, dzisiejszego dnia - przynieśliśmy nowego chłopca.
Święci chodzą w zwykłych jeansach i koszulkach polo - refleksja z ostatnich trzech tygodni.
Dni mijają, proste  jak szyja żyrafy.
W pokoju przybyło; kolorowe obrazki od Klementa, Juniora, Krisa, Westona, gra na specjalne okazje i kilka komarów, te ostatnie nie mile widziane.

Dni wylewają się, zaczyna być lato. Koguty w Zambii pieją już od północy.

A za chwilę pojawią się koty i będą psoty.

Jest noc, już dawno nowy dzień na zegarku. Zmęczenie zamienia się w spanie.
Szczury, wróble i gekony już dawno poszły spać.

Małe dziecko dziś znalazło dom  - i to jest najważniejszy news na świecie.




Komentarze

  1. Aga, aż się poryczalam. Mam nadzieje, ze wystarczy Ci siły. To wszystko co piszesz jest piękne, widać, ze dzieje się dobro. Naprawdę, mam nadzieje, ze nie ryczysz kiedy jesteś tego udziałem. Sercem jestem z Toba

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde, juz go lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty