Myślałam
Dzień do dnia podobny... ale każdy inny.
Przyzwyczaiłam się do czarnego.
Sen o przytulaniu kota, pomogło niesamowite.
- jak wygląda kocia tęsknota?, istnieje?
Myśli, zamknięte w naszej historii, nic bez niej nie zrobimy - trzeba pokochać.
Domy, mieszkania, samochody można zmienić.
Samotność zostawić.
Ludzi opuścić
Zmiany zaprosić.
Zaczyna się ruch trybiki, głowiki, przeskakują, chroboczą, mamroczą...
Wszędzie można wrosnąć w swoim czasie, rytmie, tempie i po swojemu.
W pokoju przybyła; moskitiera - sympatyczna prowizorka.
Przyzwyczaiłam się do czarnego.
Sen o przytulaniu kota, pomogło niesamowite.
- jak wygląda kocia tęsknota?, istnieje?
Myśli, zamknięte w naszej historii, nic bez niej nie zrobimy - trzeba pokochać.
Domy, mieszkania, samochody można zmienić.
Samotność zostawić.
Ludzi opuścić
Zmiany zaprosić.
Zaczyna się ruch trybiki, głowiki, przeskakują, chroboczą, mamroczą...
Wszędzie można wrosnąć w swoim czasie, rytmie, tempie i po swojemu.
W pokoju przybyła; moskitiera - sympatyczna prowizorka.
Patrzę i czytam, patrzę i myślę i jak będziesz pakowala te dzieci do plecaka to jedno zapakuj dla mnie;-)
OdpowiedzUsuń;-)
OdpowiedzUsuń