To nic śmiesznego

Zmusiłam mózg do braku,  moje ciało zaniemówiło, (właściwie to nie ja zmusiłam).

Niektórzy mężczyźni pachną za bardzo, może za bardzo się boją. 

Przyszło lato a wraz z nim tatuaże, (ja mam tylko blizny).

Powiedziała - tworzysz poezję - ja jej na to - poezję tworzyła Julia Hartwig. Nawet imię miała piękne. 

To nic śmiesznego, to bardziej prawdziwe - rzekł do mnie mężczyzna gdy się do niego uśmiechnęłam. Powtórzył to dwa razy, usłyszałam to dwa razy. 

Nie zrozumiałam, ani za pierwszym, ani za drugim razem. Pociąg ruszył dalej i teraz trochę o tym myślę.

Kiedyś bałam się, że nie otworzę drzwi pociągu, technika poszła do przodu, teraz boję się, że nie otworzę drzwi toalety.

Mam poczucie humoru i wiem kiedy go użyć (coraz rzadziej jest z kim).

Spotkajmy się w Żyrardowie, albo w Kutnie, jeśli chcesz? poznasz mnie bez problemu, kto przy zdrowych zmysłach jeździ do Żyrardowa? 

Siostry zakonne to takie same kobiety tylko lepiej się ustawiły, tak mi przyszło do głowy. 

Kobiety i ich paznokcie, jedne i drugie sztuczne.

Konfrontacja to taka ciężka sprawa. Pomyślałam żeby tego już nigdy więcej nie robić. Jestem wrażliwa, łatwo mnie zranić (#zostanwdomu#).

Ty i ja jesteśmy podobni, rozdajemy z niczego, (to wbrew fizyce).

Ty i ja chcemy być wolni, nie będziemy, ale ludzie nam uwierzą. 

Tobie już, mi kilku. 

Jolanta Brach-Czaina jak ona wspaniale pisze (pisała). Każde słowo pieści i utula zrozpaczonych tandetą ludzi. Dajmy na to, taki kabaczek albo kropla, że nie wspomnę o ukochanej wiśni to są całe światy, krainy równoległe. 

Słowa oddychają, aż chce się żyć, (odrobinę lepiej). 

Utknęłam na peronie numer dwa. 

Każde miejsce jest dobre żeby utknąć, ale Konin? 

Najtrudniej stracić, ale (nie w Koninie).

Zasłyszane - dziękuję bardzo i przepraszam - no to albo dziękuję, albo przepraszam (ja).



Komentarze

Popularne posty