Protest song

Ubrałam trampki do wyjściowego stroju (albo odwrotnie).

To będzie mocne; w moim bloku są karaluchy.

Ludzie i karaluchy razem zaczynają dzień.

W ten sposób są mniej samotni (ludzie). 

Ja też! (odrobinkę).

Na wsi skąd pochodzę nie ma karaluchów.

W czwartek po ostatniej  niedzieli moje myśli były skromne, głębokie i bardzo trafne.

Wszystkie były mi potrzebne.

Doskonałe uczucie, doskonałe;-) 

Zawsze gdy jestem z siebie zadowolona to zaraz, jestem też trochę niezadowolona.

To mógł być jeden z nas. 

To był jeden z nas!

Umarł niczym (Pieta`).

Ich własna rzeźba (ładne).

 „miłosierdzie, litość, miłość zgodna z powołaniem" (Wikipedia).

Chyba do końca bardzo się bał (bardzo).

Jeszcze raz napiszę, BARDZO!

Każda śmierć jest zgodna z powołaniem (ja).

Moja też będzie (jest).

Niewiele mogę powiedzieć na ten temat.

Coś jednak mogę powiedzieć; kto sieje piekło ten zbiera piekło.

We śnie go przytuliłam.

Wzbudziłam w sobie litość, długo, pięknie i wystarczająco płakałam.

Tam w nocy w mojej głowie, byliśmy tylko ludźmi.

Nic co ludzkie, było mi znane!

Byliśmy tylko ludźmi, bez jest łatwiej. 


ps. przyszło mi do głowy, że przypadkiem żyję też dla innych (bardzo!) i teraz nie wiem co z tym zrobić? Całkiem możliwe, że chwilowa doskonałość moich myśli, miała swój początek w uważności, to może mieć jakiś sens.

Ja pierdole i co teraz?

Właściwie (nic).



Komentarze

Popularne posty