Początek

Chmury, góry...
Pociągi, ludzie i jesień na polach, łąkach i lasach.
Wrócić do początku decyzji, koniecznie podziękować.
Tatry zalane mgłą, powietrze rześkie i czyste ...
Uczucie kompletności, nowej głowy i prostowania ścieżek. Zmiana miejsca, powrót i nowa perspektywa.
Nie dać jej wypłowieć, nie przesadzić z kolorem, perfumem, ubraniem.
Pielęgnować bezsłowne bycie, nic dalej nie ma. To co najważniejsze jest niewypowiedziane.
Wierzyć - codziennie po swojemu, ani mniej, ani bardziej ...

Nadal wszystko jest możliwe ...

Komentarze

Popularne posty